Lato, wakacje, słońce, woda. Myśląc o wakacjach mamy same pozytywne myśli, jednak nasza cera po wakacjach zaczyna grymasić. W moim przypadku jest tak co roku. Słońce wcale nie wpływa dobrze na kondycję mojej skóry, temperatura przysparza tylko zmartwień i nowych niespodzianek. Od kilku lat w pozbywaniu się niespodzianek wiernie pomaga mi seria Anti Blemish Solutions. Na całe szczęście jeszcze przed wakacjami zaczęłam używać szczoteczkę soniczną. Czy mi pomogła?
Ile miejsc w galeriach handlowych uwielbiacie i nie wyobrażacie sobie zakupów bez zerknięcia do nich? Ja mam takich miejsc kultowych niewiele, mogę zliczyć je na palcach obu rąk. Kiedy w telewizji pojawił się cykl 'Czułych Historii' moja siostra z zachwytem przesłała mi link do filmu. Chwilę później widziałam już u niej wiszący naszyjnik ze złotym misiem, a w uszach małe złote misiaczki TOUS. To był znak, bo jeśli moja siostra coś lubi, to ja też chce to poznać.
Róż do policzków to mój ulubiony kosmetyk. Odpowiednio dobrany odejmuje nam lata i odświeża. Sprawia, że nasza cera wygląda promiennie i młodziej. Jednak, żeby tak się stało musimy go dobrze dobrać. Jak to zrobić?
W mojej szafie wszystko przechodzi etapami. Czasami mam ochotę na czerwony i monotonnie dodaje do stylizacji takie dodatki, czasem mam ochotę na koszule i znów miesiącami męczę koszule. Tym razem spoglądając na zeszłe wpisy widać doskonale, ze lato było przepełnione CZARNO-BIAŁYMI stylizacjami. To zdecydowanie w takich tonacjach czuję się najlepiej, a moja szafa mogłaby składać się jedynie z CZARNYCH, BIAŁYCH, SZARYCH i BEŻOWYCH ubrań.
Markę Sisley doceniam najbardziej za kosmetyki do pielęgnacji oraz te do makijażu, które mimo wszystko kładą ogromny nacisk na pielęgnację. Z tego słynie Sisley, że największą uwagę skupia na tym aby poprawić naszą kondycję skóry, a następnie nas upiększać. Ja to ogromnie doceniam, bo za tym idzie naturalność i delikatność. To para doskonała, która się uzupełnia. Zadbana i zdrowa cera nie potrzebuje wiele dalszej pracy i upiększania. Wystarczy kilka minut aby podkreślić zdrową cerę lekkim makijażem. Dlatego dziś przychodzę z dwoma niesamowicie delikatnymi kosmetykami kolorowymi. Idealnie na koniec lata, aby utrzymać piękny wygląd naszej skóry po lecie.
SUKIENKA/ATMOSPHERE TOREBKA/CHOIES ZEGAREK/DANIEL WELLINGTON OKULARY/ATELLIE
Jestem z epoki Harrego Pottera. Dotarło do mnie ostatnio, że pierwszą książką kupioną w księgarni ponad 15 lat temu był Harry Potter. Te 326 stron przeczytanych na jednym wdechu, zaczynając od światła dziennego, kończąc na doświetlaniu lampką nocną pod kołdrą, tak aby mama myślała, że już dawno śpię. To właśnie wtedy zrobiłam krok w ten magiczny świat. Chyba wszystkie dzieciaki zamykały oczy i widziały tam siebie w pelerynach Griffindoru. Tak i ja dorastałam równo z bohaterami, po to aby dziś mimo upływu czasu oglądać co piątek na TVNie powtórki Harrego i wzdychać i przeżywać to wszystko od nowa. Oficjalnie ogłaszam jestem ogromną fanką wszystkich części i uwielbiam przygody tego małego czarodzieja tak samo dziś jak i te 15 lat temu. To taka namiastka mojej infantylności jaką uwielbiam i zastanawiam się często czy tylko ja tak mam?
Na początku sierpnia odwiedziłam po raz kolejny stolicę. Do Warszawy sprowadził mnie event poświęcony marce THE BODY SHOP #SkinSpaScent. Jak wiecie kosmetyki THE BODY SHOP budzą mój ogromny entuzjazm od wielu lat i nie bez przyczyny wielokrotnie podkreślałam, że są najlepsze do pielęgnacji ciała i nie znam nic co mogłoby z nimi konkurować. Żeby ściągnąć mnie w czasie trwania tropikalnych upałów do stolicy trzeba nazywać się THE BODY SHOP.
Czekam na spadające liście, wieczory z kocem i szafę pełną nowych swetrów. Zdziwi Was mów wpis, wiem będzie, że jestem marudą i nie doceniam LATA, jednak ja zdecydowanie kocham się w tych porach roku gdzie ubranie na cebulkę jest tym odpowiednim, a czapka na głowie obowiązkowa. W tym roku mam zamiar nakupić samych nowych swetrów. Jeśli o nie chodzi to mam tak, że jak już jakiś polubię to męczę go nieustannie, aż cały pokryty jest kuleczkami i nadaje się do kosza. Ta jesień będzie przełomowa, bo wszystkie co do jednego wystawię na VINTED tak aby zamienić je na coś innego, a te zniszczone już kilka miesięcy temu wyrzuciłam i puste miejsce w szafie czeka na nowości. To wyżej to moje obowiązkowe pozycje, które muszę mieć na jesień w szafie.
Zazwyczaj toleruję pogodę taką jaka jest. Na wszystko mam swoje sposoby, czy to na upał czy to na deszcz. Jednak tym razem nieustannie bolała mnie głowa od tej wysokiej temperatury. Codziennie marzyłam tylko o tym aby w końcu mieć czym oddychać. Niestety doprosić się nie mogłam o odrobinę wytchnienia i swoim sposobem zwalczyłam codzienne bóle głowy i upały za pomocą basenu pełnego chłodnej wody. Jednak przez to moje ciągłe wylegiwanie w wodzie frekwencja wpisów tu na Kadik Babik stała się bardzo marna. Postaram się każdego ranka przychodzić tu do Was z moimi nowinkami zanim za oknem zrobi się ten kosmiczny duchot. W końcu musicie mieć co czytać :)
Już nie mogę doczekać się JESIENI. Ta kosmetyczna kusi najbardziej. Masa nowinek, cudownych zgaszonych kolorów. Po brzegi pełno tego co kocham. Totalna dominacja brązów i beżów, a Dior idealnie przedstawia te krótsze dni za pomocą kolorów. Więcej szarości, oraz jesiennego złota. Jestem oczarowana kolorami palet, tym w co ubierze marka DIOR nasze rumieńce, oraz jakim kolorem zabłyśnie powieka. Wszystko to doskonale będzie komponować się z naszymi ciepłymi swetrami, wszelakimi odcieniami zachodzącego szybciej słońca i z wszechobecnymi liśćmi.
Marzy mi się tydzień bez internetu, samochodów, telefonów, korków. Potrzebuję odetchnąć od tego całego zamieszania i wszystkiego co dzieje się tak szybko. Środek wakacji, a nie zapowiada się na odpoczynek. Trzymajcie mocno kciuki żebym jesienią złapała odrobinę powietrza bez dostępu do WI-FI. Jak dobrze, że chociaż polubiłam bieganie, to pozwala 'odpocząć' w mieście.
Nie ukrywam upały wcale nie motywują do pisania, wręcz zniechęcają. Balkon zamykam tak szczelnie jak tylko się da i uciekam do kuchni... Tam mam wielki blat roboczy i otoczona jestem zimniuteńkimi kaflami. Na wyciągnięcie ręki kawa mrożona i lody. Niczego więcej nie potrzebuje w te upały. No może wentylatora...
Clarena to jak dla mnie niedoceniony skarb. Tak mało słyszę o ich produktach, tak niewiele o nich w sieci. Chciałabym troszkę Wam przybliżyć to co ja w nich lubię, z pewnością ich ceny i jakość. Kawiorowa seria to było to, co kilka lat temu wpadło w moje ręce jako pierwsze. Z sentymentu postanowiłam znów zużyć kolejne opakowania do zera i opowiedzieć wam o nich.
Macie swoje miejsce w domu? Takie Wasze, tylko Wasze, w 100% kobiece? Ja mam, marzyłam o nim od małego. Oglądałam takie toaletki w starych filmach, później zapisywałam wszelakie wyszukane zdjęcia z sieci, właśnie po to aby kiedyś w końcu kupić tą swoją własną. Wypełniałam ją mozolnie, kosmetyk po kosmetyku, flakon po flakonie. Aż do teraz, kiedy jest pełna skarbów. A ja jako rasowa pudernica, kiedyś musiałam w końcu wypełnić ją do ostatniego wolnego miejsca. Jednak ten mój skarb nie był kompletny. Brakowało jej charakteru. Chciałam, aby blisko mojej toaletki było coś na czym widać będzie ząb czasu. Szukałam długo...
Witajcie! Tak miło mi Was przywitać w poniedziałek nowego pięknego tygodnia.
U mnie dynamiczny weekend. Nie miałam, kiedy odpocząć, ale miałam czas na zastanowienie się nad wieloma trapiącymi mnie tematami. Dostałam jakiś czas temu wiadomość i zaproszeni na otwarcie salonu bielizny ESOTIQ w Katowicach w Silesii. Zazwyczaj odmawiam i nie pojawiam się w takich miejscach, bo nie lubię podróżować sama. Jednak jest kilka osób na tym świecie, które potrafią mnie zmotywować. Dziewczyny z Bless The Mess zawsze dodają otuchy i nie przyjmują odmowy. Wsiadłam w autokar i zmieniłam swoje kobiece nastawienie. Chcecie wiedzieć jak?
Popular Posts
-
Wiosenne kurtki damskie odkryj najmodniejsze w tym roku propozycje. Niektóre modele mogą Cię zaskoczyć...
-
Gdyby nie blogi, nigdy bym nie odwiedziła tak wspaniałego miejsca jak The Body Shop. To właśnie czytając inne blogerki wpadłam na kosmety...
-
''Cholera! Ty w krytycznym momencie mojego życia pociągnąłeś mnie za rękę, pokazałeś mi drogę i stanęłam się z tym zmierzyć. Dałe...
-
Photo By Kadik Babik, Dominka Cuda ___________________________________ 22.10.2012 ___________________________________ Urodziny z...
-
Wszędzie podsumowania starego roku. Gdzie się nie obrócę to albo sumują albo planują. Z postanowień wiem, że nic nie wychodzi i to bardzo d...
-
Photo By Polarny ____________________________________ 22.12.2013 __________________________________ U nas już święta! Jest wspaniale...
-
Jak wygląda droga do skóry pełnej blasku w nowoczesnym wydaniu? Ja już wiem, teraz kolej abyś to Ty poznała mój sposób.
Blog Archive
-
► 2017 (53)
- ► października (5)
-
► 2016 (98)
- ► października (5)
-
▼ 2015 (166)
- ► października (9)
-
▼ sierpnia (17)
- POTRZEBUJE WASZEJ POMOCY
- SZCZOTECZKA SONICZNA CLINIQUE
- TOUS - MIEJSCE KULTOWE
- JAK DOBIERAĆ I NAKŁADAĆ RÓŻ
- MOJA CZARNO BIAŁA SZAFA
- RÓŻ DO POLICZKÓW SISLEY l´Orchidee
- CZASEM ZAMYKAM OCZY I CZARUJĘ
- SPOTKANIE PRASOWE THE BODY SHOP
- W MOJEJ GŁOWIE JUŻ JESIEŃ.
- POPROSZĘ O ODROBINĘ WYTCHNIENIA
- BEGLOSSY SIERPIEŃ
- Dior Cosmopolite Fall Winter 2015
- GET EVEN BEFORE LEAVIN
- W TE UPAŁY KUCHNIA MOJĄ TWIERDZĄ
- CLARENA SERIA KAWIOROWA
- KIEDY POTRZEBUJĘ POBYĆ SAMA
- FAKTY I MITY O SALONACH BIELIZNY
-
► 2014 (179)
- ► października (15)
-
► 2013 (164)
- ► października (10)