Pages

MIRRORS DON'T LIE!

a
http://kadikbabik.pl/2014/10/mirrors-dont-lie.html

 Zdjęcia nie ukryją tego jak przybieram na wadze, kilogram za kilogramem, jest coraz bardziej widoczny. Ja sama też już nie zaprzeczam. Zapraszam do czytania...




 Przytyłam 8kg!


Wszyscy zauważyli zmianę, Ci bliscy jak i czytelnicy moich wypocin. Tak przybrałam i to całe 8 kg. Recepta na to aby po wielu latach starań w końcu przebić to magiczne 50kg jest prosta. Po pierwsze trzeba się zakochać. To chyba lekarstwo na całe zło. Moim problemem wcześniej był wieczny stres, który zjadał mnie od środka. Teraz nie mam powodów do większych zmartwień. Jak już traficie na tego jednego, jedynego faceta to słowo 'kłótnia' nie będzie występować, a to oszczędność energii i czasu. Nie mamy powodów do zmartwień, każdy ma swoją rolę i obowiązki i do tego wspólny czas, który spędzamy przytulając się czy przesiadując ze znajomymi. Kolejny powód to JEDZENIE, od kiedy mieszkamy razem staram się aby codziennie był obiad z 2 dań, w tym 5/7 dni składowa to mięso. Stałe posiłki dużo dają.  Uregulowany metabolizm w końcu żyje stabilnym tokiem. Kolejny dobry sposób to pizza, wszelakie kebaby i zapiekanki. Pomogło mi to wszystko aby ważyć 54kg, mieć nadal płaski brzuch ale piersi już w rozmiarze C, a pupę o 2 rozmiary większą. Do tego zachowało się spore wcięcie w talii i sukces osiągnięty. Marzyłam o takich prawdziwych kobiecych kształtach. Żegnam się z byciem wieszakiem, jakim był od czasu masowego odchudzania w liceum. Jest mi teraz o wiele lepiej, lubię siebie taką. A moment w którym całkowicie siebie zaakceptujemy to właśnie SUKCES :)

56 komentarzy:

  1. ANJA21:18

    świetnie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  • Unknown21:21

    już myślałam, że napiszesz że spodziewasz się dzidziusia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale dobrze kombinujesz :P
      Bo to także dlatego, chcąc być mamą w przyszłości miałam na celu jako pierwsze przytyć,
      nastepnie zamienić to w masę mięśniowa tak aby w czasie ciąży mieć silne mięśnie pleców a także nóg, bo one cierpią w ciąży najbardziej :) Fundamenty najważniejsze...

      Usuń
  • świetnie !

    OdpowiedzUsuń
  • Wyglądasz świetnie w tej figurze! Mnie się jeszcze nie udało przekroczyć tej magicznej 50 tki! Ale całe życie byłam chuderlakiem, choćbym nie wiem jak się obżerała i nie wiem jak była zakochana! ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noooo to proszę sobie gotować takie kaloryczne potrawy i wrócić tu do mnie za kilka miesięcy, bede trzymac kciuki :)

      Usuń
  • Marti:*14:05

    Wyglądasz najwspanialej na calutkim świecie!!! OdpowiedzUsuń

    Odpowiedzi
    1. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Ty Martoszku :****

      Usuń
  • Super look! :)

    OdpowiedzUsuń
  • Faaaaaaajnie :) Wszystkie przepisy na sukces "przytycia" jak najbardziej trafione :) Potrzebne jest też szczęście...żeby przybierać tam gdzie chcemy :) Ja niestety chętnie nabrałabym kilogramów w rękach, nogach (większym zadeczkiem też bym nie pogardziła..;) .. Ale niestety - każdy kilogram ląduje w brzuchu ;) Masakra :) Jak do tego dochodzi zmieniona skoliozą sylwetka - to robi się komicznie :) Kuleczka na dwóch patykach hahahah :)

    Gratuluję sukcesu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurdeee to tak jak u mojej siostry, ona sie robi misiem i od razu ma brzuszek :) a w nogach i rękach nie ma szans przytyć :(

      Usuń
  • Anonimowy16:57

    piękna!!

    Nawet nie wiesz jak marzę o tym żeby przytyć, tylko niestety nie zależy to tylko od nas. Wiele zależy od organizmu, metabolizmu, którego nie do końca można ustawić ... Chciałabym 8 kg więcej!

    yves

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noooooo to musismy cos z tym zrobić :))))!!!!! wszytsko się da!!!!

      Usuń
  • kudels17:55

    ślicznaś !:)) i tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
  • Karolina17:58

    teraz wyglądasz super ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo, bardzo dziekuje :)

      Usuń
  • Siouxie11:50

    "Trzeba się zakochać..." ja jak się zakochałam to schudłam 7 kg - byłam praktycznie na skraju anoreksji - bo z miłości miałam ciągle ściśnięty żołądek i nic nie mogłam jeść. Teraz po 3 latach związku wcinam ile wlezie :) praktycznie po 8 miesiącach minął okres motylków w brzuszku i tym samym wrócił mój wilczy apetyt
    Ty wyglądasz teraz obłędnie - piękna talia i cudowne bioderka - kobieco i sexy!!! Tak trzymaj

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ja sie cieszę, że choc trochę wam się to podoba i nie ma negatywnego odzewu!!!!
      że grubas, że wielki tyłek
      Wiesz co my na początku to tak samo mało co jedliśmy :D hahahaha życie z telefonem było :D Ale my tak samo po jakims czasie normalnie zaczęlismy kochać jedzenie :D

      Usuń
  • Kochana ja Ci oddam jeszcze kilka moich kilogramow ;-) super wygladasz :-):-):-)

    OdpowiedzUsuń
  • Unknown13:14

    Ja nigdy takiego problemu nie miałam, ale gratuluje, wyglądasz idealnie! ważniejsze, że tak się czujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  • nika8813:46

    Wyglądasz świetnie, tak trzymaj :) Ja zawsze byłam bardzo szczupła, teraz trochę 'lepiej' wyglądam, ale jeszcze z 3-4kg by się przydało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noooo to do dzieła! ja też jesczze z 3 bym chciała :PPPP

      Usuń
  • Unknown15:34

    świetne połączenie spódniczki i paska:)

    http://derniere-danse-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  • Czarna16:29

    Kadiczku ślicznie wyglądasz, tak kwitnąco ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuję najmocniej :*****

      Usuń
  • Aurora20:43

    Kadiku, ja marzę by wyglądać jak Ty!!!! Do diaska z dietami!!! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Diety sa do DUPPPY :P proszę jeść dużo czekolady, pizze i cieszyć się życiem!

      Usuń
  • zazdroszczę Ci, że masz krągłości:( jak schudłam po ciąży to przez jakiś czas było ok, potem pojawiły się trudności życiowe, dużo nerwów i przez to wyglądam jak trup:( moja mama mi powiedziała że wyglądam marnie, jestem wychudzona i blada, cóż, będę walczyć ale na razie pozostaje mi polubić siebie:) buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nerwy wysysają z nas wszystko ;////
      ja tak miałam. Martuś walcz i będzie dobrze!! Nie ma poddawania twardzielu.
      Wierzę w Was :) miną smutki i będziesz misiem, tak jak ja :)
      Trzymam kciuki!!!

      Usuń
  • Keeeejt15:00

    Szczerze mówiąc, to pierwsze na co zwróciłam uwagę to właśnie większe piersi :). Każda kobieta marzy o tym, aby mieć tak piękne kształty, ale zachować ładny, płaski brzuszek. Gratuluję! :))

    OdpowiedzUsuń
  • Anonimowy16:01

    Dlaczego nie akceptujesz niewygodnych komenarzów?

    OdpowiedzUsuń
  • Dodaj komentarz

    Instagram